Pierwszy lokal gastronomiczny rodziny Kotyzów, prowadzony od 1977 r. Zdjęcie z archiwum rodzinnego datowane na 1983 r.
Nasze zapiekanki to wynik wieloletniej tradycji i pasji
Nazwa lokalu odnosi się do Skalbmierza,
bo TE Zapiekanki są tylko jedne – Skalbmierskie.
Historia zapiekanek Tadeusza Kotyzy zaczyna się w 1987 roku
Skłodowskiej 33 – tu zaczyna się historia zapiekanek. Ale żeby ją poznać, musimy cofnąć się o 2 pokolenia, do roku 1987 – czasów bez internetu, dzwonienia do siebie dzięki Paniom na poczcie i telegramów zamiast SMS. To czasy, kiedy Street food jeszcze nie istniał, a zapiekanki zaczęły się pojawiać dzięki słabości Edwarda Gierka do francuskich bułek, który zakupił licencję na produkcję bagietki. PRL – czasy mojego dzieciństwa – w 1987 roku miałam 7 lat.
Na wprowadzenie pierwszego – i do dziś jedynie prawdziwego polskiego fast foodu do Skalbmierza, zdecydował się mój tato – Tadeusz Kotyza. Przeszkodą okazało się zdobycie, sprawdzonego, dobrego przepisu, żeby od pierwszego dnia serwować produkt najwyższej jakości. Jedyne osoby, które przepis znały – mimo że sami prowadzili swój punkt z zapiekankami w innym mieście, kategorycznie odmówili podzielenia się nim. Z pomocą przyszedł szwagier taty – lekarz, w tamtym czasie dyrektor szpitala w Proszowicach. Zadziałała siła jego autorytetu i pozycji, otrzymał przepis, który stał się wyjściowym do stworzenia własnego sposobu gotowania, doprawiania i przyrządzania.
Tajemnicą sukcesu zapiekanek Kotyzy jest kunszt kulinarny mamy, która przejęła gotowanie farszu. Dzięki jej zaangażowaniu przepis został zmodyfikowany, wzbogacony o unikalną mieszankę ziół i przypraw oraz specjalną technikę gotowania. To właśnie te subtelne zmiany sprawiły, że smak zapiekanek stał się niepowtarzalny.
Farsz ten przygotowywany jest według unikalnych, tradycyjnych metod, które różnią się od popularnych przepisów dostępnych w internecie.
Dzięki rodzinnej technice gotowania nasze zapiekanki wyróżniają się na tle innych, oferując wyjątkowy smak, doceniany przez smakoszy od lat.
W pewien jesienny dzień października 1987 roku rozpoczęła się zapiekankowa historia rodziny Kotyzów. Dziś tamten czas to piękne wspomnienie, kawał mojego życia i dziedzictwo, które – dziś we dwoje – chcemy kultywować. Zapraszamy do naszego świata pełnego miłości do smaku, dbałości o każdy szczegół, szacunku dla historii i radości, że możemy dzielić się nim z Wami.
Wczoraj i dziś. Po lewej 1983 r., po prawej 2022 r.